Kontrolowanie czasu pracy c.d.

Po prawie miesiącu używania serwisu www.rescuetime.com dochodzę do wniosku że oprogramowanie jest bardzo przydatne :). Co prawda interpretacja danych tam zawartych musi być potraktowana z dystansem - program nie liczy pracy włożonej w spotkania z klientem, wizyt w urzędzie itp... Nagle okazało by się że pracuje bardzo mało...

Ale z drugiej strony takie jest życie freelancera. niestety dużą część czasu trzeba poświęcić innym sprawom niż samo projektowanie czy programowanie. Z tego powodu tak ważne jest wykorzystanie czasu który spędza się przed komputerem w jak najbardziej efektywny sposób.

Pomodorro - sposób na słabą motywację

Jednym z ciekawszych sposobów jest tzw "pomodorro" technika ta polega na tym że używa się oprogramowania do odliczania czasu pracy i czasu przerwy. Standardowo wygląda to tak że na 25 minut pracy przypada 5 minut przerwy. Po czterech takich cyklach możemy sobie pozwolić na 15 minut przerwy.
Pomodorro ma zarówno zalety jak i wady. Zaletą jest to że zwiększa efektywność i pomaga w koncentracji nad zadaniem. Za każdym razem gdy spożyj się na swoje pomodorro widać dokładnie ile jeszcze czasu do przerwy, zostało dzięki czemu nie odrywamy się od zadań co chwila. Ponieważ czas pracy jest stosunkowo krótki to łatwo jest się zmusić do "jeszcze zostało tylko kilka minut pracy i zrobię przerwę" zamiast "ale jestem zmęczony zrobię teraz chwilę odpoczynku...".

Jakie minusy ma pomodorro? Moim zdaniem nie nadaje się do pracy zbyt długiej - powyżej 5 godzin nudzi się - a poniżej godziny jest bezsensowne używanie go. Ponadto trzeba zawsze pamiętać o odpaleniu każdego cyklu. Zapomnienie o uruchomieniu potrafi być frustrujące.

Ciekawą sprawą w pomodorro jest zastosowanie grywalizacji. Za każde wykonane pomodorro otrzymuje się punkty. Punkty przeliczają się na poziomy itd... Ciekawym progamem był by z pewnością system który by działał w grupie porównując wyniki i ilość pomodorro poszczególnych osób, może to dobry pomysł na startup? :)

Kiedy warto wykorzystywać?

Pomodorro jest pomocne gdy mamy sporo do zrobienia w kilka godzin. Dobre jest wtedy gdy mamy kilka zadań które trwać mogą w przedziale 3-5 godzin. Warto a nawet należy stosować do rutynowych czynności które nie koniecznie sprawiają nam frajdę, do rzeczy które zrtobić trzeba. Z pewnością nie warto stosować pomodorro gdy pracujemy nad rzeczą która nas uskrzydla. Nie ma sensu robić przerw gdy ich nie potrzebujemy. Często gdy jesteśmy czymś zafascynowani co nas wciąga odrywamy się od pracy po 2-4 godzinach bez żadnej przerwy. W takich sytuacjach rozpraszanie się na siłę co 25 minut wydaje mi się bezsensem.